Kiedy zarażenie koronawirusem stwierdzono u zawodnika Utah Jazz, Rudy'ego Goberta, władze NBA podjęły decyzję o zawieszeniu sezonu do odwołania. Stacja telewizyjna ESPN, która miała transmitować wydarzenie postanowiła, że przyspiesza premierę serialu dokumentalnego o Michaelu Jordanie "The Last Dance". Dziesięcioodcinkowa seria pojawi się również na Netfliksie, premiera już 20 Kwietnia!
Serial dokumentalny, którego producentem jest Michael Tollin, prześledzi losy drużyny Chicago Bulls w sezonie 1997-1998. Ekipa z charakterystycznym, czerwonym bykiem w logo zdobyła w nim mistrzowski tytuł, do czego w dużej mierze doprowadziła fenomenalna postawa jej flagowego gracza, Michaela Jordana. Koszykarz zgarnął wtedy piąte w swojej karierze odznaczenie
MVP (Most Valuable Player) i zakwalifikował się do meczu gwiazd NBA. Był to jednocześnie początek jego pożegnania z zawodowstwem: sportowiec nie wrócił już do regularnych rozgrywek. W 2001 r. wystąpił jeszcze w barwach Washington Wizards, ale jego obecność w zespole miała raczej epizodyczny charakter. Pierwszy odcinek The Last Dance, który miał ujrzeć światło dzienne dopiero w czerwcu, pojawi się w telewizji już 20 kwietnia.
Z racji tego, że zostaliśmy pozbawieni możliwości emitowania rozgrywek na żywo, zaczęliśmy szukać innych sposobów na to, żeby mimo wszystko zapewnić widzom wspólne doświadczanie emocji związanych ze sportem. Dostaliśmy wiele próśb o przesunięcie daty premiery naszego nowego programu na wcześniejszy termin. Z przyjemnością informujemy, że udało nam się przyspieszyć harmonogram produkcji – napisało ESPN w oficjalnym oświadczeniu.
Michael Jordan wraz ze swoją drużyną nie był tylko gwiazdą sportu, ale przede wszystkim globalnym fenomenem – opowiada reżyser i scenarzysta filmu, Jason Hesir. – Prace nad The Last Dance były niesamowitą okazją do tego, żeby przyjrzeć się, jak duży wpływ na świat może wywrzeć jeden sportowy team. Przez prawie trzy lata szukaliśmy materiałów wzdłuż i wszerz, żeby zaprezentować historię pewnej dynastii, która zmieniła epokę koszykarską. Mam nadzieję, że widzom spodoba się tak samo, jak nam jej tworzenie – dodaje.
Dokumentaliści w trakcie realizacji zdjęć porozmawiali z ponad setką zawodników, trenerów, fanów oraz osób z bliskiego otoczenia Chicago Bulls. Stacja ESPN uzyskała również dostęp do niepublikowanych wcześniej materiałów ekipy realizatorskiej NBA Entertainment. Oznacza to, że oprócz nagrań archiwalnych meczów ujawnione zostaną kulisy spotkań: nieformalne rozmowy w szatni albo strategiczne dyskusje z trenerem Philem Jacksonem.
źródło: papaya rocks