Branża fitness doczekała się upragnionego zniesienia lockdownu. Najnowsze dane dotyczące liczby aktywnych klubowiczów w jednej z największych sieci klubów fitness są co najmniej zadowalające. Trenujących jest więcej. Sprawdzamy, czy ten trend utrzyma się, czy jest jedynie wynikiem tęsknoty klubowiczów za treningami.

Decyzje rządzących w kwestii zwalczenia pandemii stały się brutalnymi działaniami uderzającymi we wszystkie biznesy branży fitness. Wyczekiwane zniesienie locdownu nastąpiło z końcem maja, w rozpoczynającym się okresie letnim, kiedy zwyczajowo frekwencja w klubach fitness i siłowniach spada, właśnie ze względu na ciepłą porę roku.
Przyglądając się analizie danych sprzedażowych franczyzowej sieci klubów Xtreme Fitness Gyms można wyciągnąć pozytywne wnioski.
- Mamy zadowalający wzrost aktywnych klubowiczów w porównaniu do okresu roku ubiegłego – mówi Łukasz Nowakowski, dyrektor finansowy sieci, w oparciu o dane z drugiego tygodnia czerwca. – W naszych klubach jest o 8,6% więcej aktywnych klubowiczów.
Pojawienie się nowych klientów idzie w parze z częstszymi wizytami klubowiczów na treningach.
- W przypadku frekwencji liczby też napawają optymizmem. W porównaniu do zeszłorocznego odblokowania branży fitness, frekwencja jest wyższa o ponad 7% - tłumaczy Łukasz Nowakowski.
Optymistyczne wyniki sprzedażowe mogą być związane ze znaczącym spadkiem strachu Polaków przed wirusem (jak wskazują dane agencji badawczej Inquiry) lub… trendem wynikających z konstrukcji modelu biznesowego sieci klubów.
- Ważna jest struktura karnetów, zautomatyzowane procesy pozyskiwania klienta i inwestycja w technologie. Cieszy mnie to, że działania, które podejmujemy jako franczyzowa sieć kubów fitness, wzmacniają nasz skuteczny model biznesowy, czego dowodem jest wzrost aktywnych klubowiczów – mówi Łukasz Dojka, CEO i założyciel Xtreme Fitness Gyms.
Jednym z innowatorskich podejść sieci Xtreme Fitness Gyms do pozyskiwania członkostw jest program poleceń umieszczony w aplikacji ćwiczeniowej XtremeAPP dostępnej za darmo dla każdego klienta sieci.
- Konstrukcja programu afiliacji jest prosta, ale możliwa w działaniu dzięki technologii stworzonej przez nasz dział IT i skutecznie wdrażanej przez dział marketingu. Ciągle wzrasta liczba klubowiczów, którzy skutecznie polecili nas swoim znajomym poprzez aplikację i tym samym najbliższe miesiące członkostwa mają za darmo. To swoiste perpetuum mobile sprzedaży, w którym wszyscy wygrywają – wyjaśnia Łukasz Dojka.

Od lewej Łukasz Dojka CEO i założyciel sieci klubów Xtreme Fitness Gyms oraz Łukasz Nowakowski CFO Xtreme Fitness Gyms
Nie trudno zgodzić się z przedstawicielami Xtreme Fitness Gyms, sieci, która w okresie panującej pandemii otwarła aż 14 klubów, a na drugą połowę tego roku zaplanowała otwarcie kolejnych czterech klubów franczyzowych.
Zainteresowaniem cieszy się też model franczyzowy. W gronie posiadaczy własnych klubów fitness jest już kilkudziesięciu przedsiębiorców. Część z nich otwarło już z powodzeniem więcej niż dwa kluby.
Pierwszym krokiem do otwarcia klubu fitness jest udział w niezobowiązującej prezentacji online. Zapisy dostępne na stronie www.xtremefitness-franchise.pl
źródło: materiały prasowe