Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie seryjnie unieważnia decyzje o drakońskich karach nałożonych przez inspektorów sanitarnych na osoby, które nie przestrzegały obostrzeń. Według prawników obostrzenia zostały wprowadzone bez odpowiedniej podstawy. Bilans z trzech dni to przegrana sanepidu 21 : 0.

12 stycznia tylko jeden skład sędziowski Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie unieważnił sześć decyzji sanepidu o karach. 13 stycznia kolejni sędziowie przystąpili do "obrabiania" spraw z sanepidów, unieważniając 9 kar. 14 stycznia sześć rozstrzygnięć WSA było korzystnych dla ukaranych wcześniej obywateli.
Chodzi o słynne kary administracyjne nakładane przez wojewódzkiego inspektora sanitarnego (na podstawie wniosków policji). Rozstrzygnięcia dotyczą wydarzeń z pierwszych miesięcy epidemii: naruszeń zakazu przemieszczania, nieprzestrzegania obowiązku zasłania ust i nosa oraz obowiązku kwarantanny. W jednym przypadku chodzi o nieprzestrzegania nakazu przemieszczania się w odległości większej niż 2 metry.
Kary za łamanie obostrzeń. "Marnowanie czasu inspekcji"
"Stwierdzono nieważność zaskarżonej decyzji i decyzji ją poprzedzającej" lub "Uchylono decyzję I i II instancji" - tak sąd administracyjny informuje o rozstrzygnięciach. Osoby ukarane otrzymają zwrot opłaconych kar wraz kosztami postępowania.
- Oznacza to, że przez wiele miesięcy inspekcja sanitarna marnowała czas swoich pracowników, na zajmowanie się postępowaniami, o których było wiadomo, że będą przegrane. Od początku epidemii środowiska prawników zwracały uwagę na nieprawidłową podstawę wprowadzonych obostrzeń - mówi WP Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Odpowiedzialnego Rozwoju.
- Nie można ograniczać wolności obywateli poprzez nakazy i zakazy wprowadzane rozporządzeniem. Władza uznała jednak, że nie ma podstaw do ogłoszenia stanu nadzwyczajnego i próbowała tak zarządzać epidemią - tłumaczy.
Sąd administracyjny zarejestrował łącznie 100 postępowań w sprawach kar za naruszenia obostrzeń. Wiele z nich zostanie rozpatrzonych w najbliższych dniach. Wcześniej 9 skarg zostało odrzuconych (werdykt na niekorzyść ukaranych). Patryk Wachowiec spodziewa się rosnącej liczby orzeczeń sądów kwestionujących rządowe nakazy i zakazy. FOR zbiera informacje o wyrokach z sądów w całej Polsce.
Obowiązek noszenia maseczek już "naprawiono"
Przypomnijmy jednak, że 2 grudnia zmieniła się podstawa prawna nakazu zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Od tego dnia "obowiązek maseczkowy" ma już właściwą podstawę w ustawie. Tak przynajmniej sądzi większość prawników.
Nadal podważany może być np. nakaz zamknięcia niektórych branż biznesu. Sąd w Opolu unieważnił karę dla fryzjera, bo konstytucja zabrania ingerowania w istotę wolności gospodarczej w drodze rozporządzenia. Zgodnie z art. 22 konstytucji, ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.
Tomasz Molga
źródło: wp.pl