"Sweat", czyli historia samotnej influencerki, to jedyny polski film, który został wyróżniony przez organizatorów Cannes 2020 i znalazł się na liście razem z 55 produkcjami z całego świata.

Festiwal w Cannes, jak wiele innych wydarzeń kulturalnych, w tym roku m
usiał zmienić swoją formułę. I choć z powodu pandemii koronawirusa nad Lazurowe Wybrzeże nie mogli zjechać najważniejsi i najlepiej zapowiadający się filmowy w branży, organizatorzy postanowili, że cel imprezy zostanie zrealizowany i wytypowane zostaną tytuły filmów, obok których nie można przejść obojętnie. I tak, w oficjalnej selekcji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes 2020 pojawił się także polski akcent w postaciSweat, drugiego pełnometrażowego filmuMagnusa von Horna.
„Sweat” Magnusa von Horna, szwedzkiego reżysera od lat mieszkającego w Polsce, przedstawia trzy dni z życia Sylwii Zając (Magdalena Koleśnik), motywatorki fitness, której obecność w mediach społecznościowych nadała status celebrytki. Choć jest śledzona przez setki tysięcy osób, otoczona oddan
ymi współpracownikami i podziwiana przez dalekich znajomych, w jej życiu brakuje bliskości. Gdy odkrywa, że ma stalkera, przewartościowuje swoje dotychczasowe życie. W filmie wystąpili również Julian Świeżewski, Aleksandra Konieczna i Zbigniew Zamachowski.

"Sweat" dotyka więc
bardzo aktualnego zjawiska,
które niedawno poruszył też
Jan Komasa w filmie
Sala samobójców. Hejter.
Pokazuje, jak w dobie
mediów społecznościowych
łatwo nie tylko obserwować
kogoś 24 godziny na dobę,
ale również oceniać i niestety
także obrażać.
Skąd taki pomysł na film?
Ponieważ sam nie mam swobody dzielenia się swoją codziennością, zawsze fascynowały mnie osoby, które robią to z taką łatwością. Spontanicznie, bez cenzury. Jedni to lubią, inni, nie. Ale w środku wszyscy jesteśmy tacy sami. – mówił w rozmowie z Vogue reżyser Magnus von Horn.
Decyzja, by poświęcić film współczesnemu zjawisku, jest również próbą zmierzenia się z przyjętymi stereotypami i uprzedzeniami wobec influencerek. Ponieważ wiele motywatorek fitness to kobiety, muszą się często zmagać z podwójną falą hejtu. Jak podkreśla reżyser, „Sweat” ma zachęcać do refleksji nad tym, jak łatwo przychodzi nam ocenianie innych w dobie mediów społecznościowych.
Wybrano dość nietypową formę promocji filmu „Sweat” w sieci. New Europe Film Sales pokazał m.in. wideo, w którym bohaterka produkcji zachęca do wzięcia udziału w specjalnych sesjach ćwiczeń na żywo w mediach społecznościowych (na Fb i Insta New Europe Film Sales). Ćwiczenia odbywały się już w poniedziałek 22 czerwca. Są też zaplanowane na środę 24 czerwca i piątek 26 czerwca na godzinę 17:00.
Za polską dystrybucję filmu "Sweat" odpowiada Gutek Film. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.
Renata M. Roman
źródło: Vogue, Wprost
fot: materiały dystrybutora