Wyniki badań żywieniowych przeprowadzonych na Loughborough University w Wielkiej Brytanii potwierdzają, że jeżeli planujemy trening to dzień przed zjemy średnio o 10% więcej niż normalnie. Czy podświadomie gromadzimy zapasy energii przed wysiłkiem fizycznym? A może nagradzamy się większym posiłkiem jeszcze zanim dojdzie do treningu?

Badacze przebadali grupę mężczyzn, którzy oddawali się rekreacyjnej aktywności fizycznej. Jak wynika z uzyskanych przez nich danych, mężczyźni jedli średnio o 10 proc. więcej, gdy na drugi dzień mieli zaplanowaną sesję treningową. Nadal jednak zachowywali deficyt kaloryczny.
Badanie przeprowadzone na Loughborough University (Wlk. Brytania) trwało dwa dni. Wzięli w nim udział mężczyźni - studenci i pracownicy uczelni. Każdy z nich miał zaplanowany na kolejny dzień trening lub dzień przerwy od treningu. Badanie odbyło się w laboratorium - dzięki czemu badacze mogli monitorować spożycie kalorii przez badanych.
Każdy z uczestników otrzymał śniadanie (do wyboru m.in. płatki zbożowe, jogurt i owoce), obiad (w tym chleb, szynka, ser i tuńczyk w puszce), oraz wieczorną paczkę z jedzeniem - zawierającą 18 produktów, w tym owoce, czekoladę, chipsy i makaron pomidorowy.
Następnego dnia zadaniem badanych było - zgodnie z planem - albo odpocząć, albo poddać się aktywności fizycznej. Ćwiczenia obejmowały 30 minut jazdy na rowerze i 30 minut biegu z umiarkowaną intensywnością 75-80 proc. maksymalnego tętna każdej osoby. Osoby, które nie poddawały się treningowi, miały godzinę wolnego czasu dla siebie.
Badacze zauważyli, że mężczyźni, którzy planowali na drugi dzień aktywność fizyczną, w wieczór poprzedzający trening, spożyli więcej kalorii niż ci, którzy planowali przerwę od ćwiczeń - wartość energetyczna posiłków mężczyzn trenujących wynosiła średnio 10 proc. kilodżuli (kJ) więcej. Ilość kalorii spożytych na śniadanie i obiad nie różniła się zbyt mocno między grupami - różnica była najbardziej widoczna w posiłkach wieczornych.
“Zaobserwowaliśmy, że badani dzień przed treningiem spożywali średnio 10 proc. kalorii więcej w porównaniu z dniem, gdy nie planowali żadnej aktywności fizycznej" - tłumaczy dr Asya Barutcu, główna autorka badania. I dodaje: "Najwidoczniej to, jak planujemy spędzić nasz kolejny dzień, może definiować co i ile będziemy jeść dzisiaj”.
Jak jednak zauważają badacze, pomimo że badani "trenujący" zwiększyli ilość przyjętych kalorii w ciągu 24 godzin poprzedzających trening, nadal zachowali deficyt kaloryczny pozwalający na spalanie tkanki tłuszczowej i utratę wagi. Barutcu zauważa, że wyniki przeprowadzonego badania mogą mieć znaczenie dla osób, które poddają się aktywności fizycznej w celu utraty wagi. „Jeśli jesteś osobą, która poprzez ćwiczenia ma zamiar stracić na wadze, być może będziesz musiał zwracać większą uwagę na rodzaj i wielkości porcji posiłku, szczególnie w dniu poprzedzającym ćwiczenia” - tłumaczy.
źródło: PAP