Podczas jazdy samochodem może często dojść do wypadku, który przedstawi nas przed sytuacją ekstremalną. Takimi sytuacjami jest na przykład ponoszenie trwałych skutków wypadków komunikacyjnych, konieczność poradzenia sobie z ranami zadanymi na uczestnikach wypadku, zatamowanie krwi, pokierowanie ruchem po wypadku, itp. Każda sytuacja ekstremalna pozostawia w człowieku traumy. Kiedy zobaczymy coś strasznego w lesie i poczujemy, że nasze życie jest zagrożone, później najprawdopodobniej piec razy zastanowimy się zanim wejdziemy o tej samej porze do lasu czując prawdopodobieństwo pojawienia się tego czegoś w lesie co nas ostatnio tak przestraszyło. Badania dowodzą, że człowiek, który aktywnie przeciwdziała niebezpieczeństwu, podejmuje działania, które go uratują jest w stanie zdrowiej przeżyć traumę, która następuje zaraz po ustąpieniu działania bodźców maksymalnie silnych. Ludzie, którzy stają w bezruchu i są bezradni, ogarnięci szokiem, widząc na przykład zbliżający się samochód w ich stronę stoją i nie mogą się poruszyć, są później znacznie bardziej obciążeni negatywnymi skutkami tego wydarzenia niż ci, którzy uciekają, ratują się. Reakcje polegające na szoku i bezruchu sprawiają, że człowiek ulega później zespołowi stresu pourazowego. Wszyscy podlegamy działaniu sytuacji ekstremalnych, ale nie u każdego wywołują one tak silne skutki.